Co zrobić z kredytem we frankach?

Sprawy dotyczące kredytów udzielanych we frankach szwajcarskich – zarówno denominowanych, jak i indeksowanych w tej walucie coraz częściej trafiają na wokandę. Dlaczego tyle osób decyduje się na to, aby pozwać bank w kwestii zmiany lub unieważniania zawartej z nim umowy? Przeczytaj, czy w takim przypadku potrzebny może być radca prawny z Gdańska lub innego miasta?  

Pierwszy krok – analiza umowy kredytowej

Wiele osób w latach 90. XX wieku i później zaciągnęło kredyty np. mieszkaniowe, hipoteczne denominowane lub indeksowane we frankach szwajcarskich. Jednak pomimo regularnie spłacanych rat, odczuły dość dotkliwie wzrost tych zobowiązań nawet o kilkadziesiąt procent. W wyniku zmian kursu zwiększyła się oddawana kwota.

Kredytobiorcy mają jednak możliwość ubiegania się o:

  • unieważnienie umowy bankowej,
  • tzw. odfrankowienie, czyli przewalutowanie kredytu na złotówki.

Zanim zapadnie ostateczna decyzja o tym, żeby złożyć pozew, można zrobić dokładną analizę zapisów znajdujących się w dokumencie zawartym pomiędzy frankowiczem a instytucją finansową. Zająć się tym może np. kancelaria prawna w Gdańsku, specjalizująca się w tego rodzaju sprawach.

Jak adwokat pomaga w sporach sądowych?

Frankowicz może samodzielnie poprowadzić swoją sprawę lub zdecydować na wyznaczenie pełnomocnika, który na każdym etapie postępowania występuje w jego imieniu. Ponieważ spór sądowy rozpoczyna się w momencie złożenia pozwu, ważne, aby był on dobrze napisany, bez błędów, przez które mógłby być odrzucony. Podobnie powinno być z zaplanowaniem strategii procesowej oraz właściwej argumentacji. W tym przypadku wsparciem może być np. adwokat z Gdańska. Pełnomocnik przygotowuje pisma do sądu oraz reprezentuje kredytobiorcę na wokandzie.

Jak przebiega sprawa sądowa?

W ramach postępowania frankowicze mogą unieważnić część klauzul umownych lub całą umowę. Kredytobiorca może otrzymać zwrot nadpłaconych rat od instytucji finansowej. W wyniku tego zmniejsza się saldo zadłużenia, które przestaje w takim wypadku zależeć od kursu franka szwajcarskiego. Drugi wariant zobowiązuje daną osobę oraz bank do zwrócenia sobie nawzajem – odpowiednio spłaconych, jak i wypłaconych środków.